czwartek, 6 lipca 2017

Regeneracja kwasami w lato - czy to dobry pomysł?!


Moja skóra ostatnimi czasy aż prosi się o jakieś intensywniejsze zabiegi. Mimo codziennej domowej pielęgnacji co jakiś czas pojawiają się wypryski, a wieczorami i rankami mam uczucie mocnego ściągnięcia. Zdecydowałam się na peelingi chemiczne - dziś kilka słów dla tych, które boją się takich zabiegów latem.

Wybierz odpowiedni kwas

Aby zabieg przyniósł same pozytywne rezultaty i nie odbił się negatywnie na kondycji naszej skóry, trzeba wybrać taki kwas, który nie jest fototoksyczny. Mimo, że tegoroczne lato nie rozpieszcza nas słonecznymi dniami, i tak trzeba uważać i stosować filtry UV.
Na blogu Magdaleny Jaglarz, która jest kosmetyczką z Bielska, znajdziecie listę kwasów, których bezpiecznie można używać latem: http://magdalenajaglarz.pl/blog/zabiegi-gabinetowe/kwasy-na-lato/
Ja zdecydowałam się na kwas fitowy. Jestem po pierwszym zabiegu i niewiele mogę aktualnie powiedzieć. W każdym razie skóry mi nie wypaliło, więc zagrożenia nie ma. :)


Pamiętaj o ochronie i odpowiedniej pielęgnacji

Ten punkt dotyczy praktycznie każdego kwasu stosowanego o każdej porze roku. Jednak w lato szczególnie musimy pamiętać o stosowaniu codziennie filtrów UV (nawet, jeśli niebo jest zasłane chmurami, promienie słoneczne i tak oddziałują na naszą skórę).
Po drugie skóry po peelingu chemicznym nie należy traktować żadnymi innymi kosmetykami, które mogą ją dodatkowo podrażnić. Dlatego też zrezygnuj nawet z delikatnych peelingów czy żeli myjących z drobinkami.
W zamian za to stosuj kosmetyki łagodzące i nawilżające (takie z d-panthenolem czy kolagenem)


A czy wy jesteście "za" czy "przeciw" stosowaniu peelingów chemicznych latem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz